Zanzibar

Co zobaczyć na Zanzibarze

Zanzibar słynie z pięknej pogody, krystalicznej wody, białego piasku i rajskich plaż. Oprócz piękna natury słynie także z drzwi (tak, drzwi), plantacji przypraw, rośną tu wanilia, pieprz, cynamon, a także największy owoc na świecie – jackfruit. W dzisiejszym wpisie kilka głównych atrakcji Zanzibaru.

1. Stolica Zanzibaru o nazwie Zanzibar i jej stara część miasta Stone Town, czyli Kamienne Miasto. Miasto tętniące życiem. Na bazarze lokalna ludność zaopatruje się w mięso, owoce, warzywa, przyprawy. Można tu kupić dużo ciekawych pamiątek, czy kolorowych ubrań. Jednak mięsa w życiu bym nie kupiła. Mieszanka zapachów jaką można tam poczuć przyprawia o mdłości plus jeszcze widok wiszącego w upale mięsa na którym siadają muchy! Natomiast przyprawy w wielkich workach pachną niesamowicie.
To właśnie tutaj można zobaczyć dom Freddiego Mercury’ego. Ciekawostka – jako, że Tanzania to kraj muzułmański, a Freddie był homoseksualistą, mieszkańcy aż tak bardzo się nie chwalą nim.
Dom Freddiego Mercury’ego
W mieście można spotkać dużo przepięknie zdobionych masywnych drzwi. Dlaczego większość z nich posiada jakieś wystające elementy lub kolce? Ponieważ dawniej używano słoni do wywarzania drzwi. Kolce i ostre elementy miały zapobiegać temu.
Kolejnym miejscem wartym odwiedzenia jest dawny targ niewolników. Dziwnie mówić o tak smutnym miejscu, że jest atrakcją, jednak na pewno jest ciekawym źródłem wiedzy o historii wyspy.
W takim małym i niskim pomieszczeniu tylko z dwoma małymi oknami było przetrzymywanych kilkadziesiąt mężczyzn niewolników.

2. Blue safari i Disappearing Island
Jedna z najlepszych atrakcji na Zanzibarze moim zdaniem. Znikająca wyspa właśnie tak się nazywa z powodu, że zależnie od pory dnia i poziomu wody w oceanie, raz znika pod wodą a raz się pojawia z powrotem. Inna jej nazwa to Nakupenda Beach. Nie ma na niej NIC, jest malutka z samym piaskiem. To właśnie w drodze na tą wysepkę widziałam najpiękniejszy w życiu kolor wody. Na wyspę płynie się dużymi drewnianymi łodziami. Po odwiedzeniu znikającej wyspy, łódź zabrała nas na otwarty ocean, gdzie można było posnorkować. I szczerze, póki co, właśnie tam widziałam najpiękniejsze życie podwodne, piękną żywą kolorową rafę, mnóstwo kolorowych ryb, coś niesamowitego.
Nakupenda Beach
3. Prison Island
Czyli wyspa żółwi gigantów. Wyspa kiedyś służyła do umieszczania przyjezdnych na kwarantannę w obawie przed żółtą febrą. Dlaczego Prison Island? Ponieważ kiedyś Brytyjczycy wybudowali tam więzienie, które właściwie nigdy nie stało się więzieniem.
Prison Island
Żółwie zostały przywiezione z Seszeli. Numerek na ich muszli oznacza ich wiek. Wody oblewające wyspę są krystalicznie czyste, warto po wizycie u żółwi wskoczyć do oceanu.
4. Plantacja przypraw
Na wejściu dostałam zrobiony z liści koszyczek, do którego można było zbierać sobie przyprawy. Oprowadzający po plantacji mają dużą wiedzę na temat uprawy przypraw i ich zastosowania nie tylko w kuchni, ale też w medycynie czy kosmetologii.
Na zdjęciu największy owoc na świecie – jackfruit. Bardzo pyszny swoją drogą. Ma słodki smak i kształt zamkniętych pączków kwiatów. Będąc na Zanzibarze koniecznie musicie go spróbować. W ogóle każde owoce są pełne smaku i soczyste, o wiele lepsze niż w Polsce, w końcu dorastały w słonecznym klimacie.
Świeża gałka muszkatołowa
5. Jozani Forest
Las deszczowy, który jest domem dla endemicznego gatunku małp. Gerezy trójbarwne (ang. red colobus) żyją tylko na Zanzibarze a Jozani Forest jest ich rezerwatem. Las jest bardzo ładny, oprócz małpek można zobaczyć namorzyny i przejść się mostkiem pośród mokradeł i mangrowców. Robiąc zdjęcia małpkom uważajcie, żeby się na Was z góry nie zsiusiała.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *